Psy i koty mają zdecydowanie lepiej rozwinięty narząd słuchu niż ludzie. Wiele oczywiście zależy od częstotliwości dźwięku, jednak na ogół mowa o około 4 x lepszym słuchu! Nic więc dziwnego, że pies nawet z daleka słyszy dźwięk otwieranej lodówki… Ale czy zastanawialiście się, jak zwierzęta słyszą hałasy? Zgodnie z wynikami badań, odczuwają one wtedy intensywny ból! Z tego powodu, słysząc głośne dźwięki, większość zwierząt zachowuje się niespokojnie, a znaczna ich część odczuwa strach przed kolejnym, podobnym dźwiękiem. Czasem wręcz strach przejmuje kontrolę nad naszym pupilem.

 

Jak radzić sobie w czasie nocy sylwestrowej? Co zrobić w okresie burzowym?

Końcówka grudnia i początek stycznia, to zdecydowanie trudny czas dla wielu pupili. Niewielki ich procent (w tym psy myśliwskie, czy z dysfunkcją słuchu) toleruje wystrzały, część po prostu schowa się w spokojnym miejscu, inne natomiast wpadają w panikę.

Czasem zmylić może zachowanie psa, który wręcz rzuca się w kierunku fajerwerków. Na pewno nie jest to chęć zabawy, a raczej efekt stresu. Psy próbując nas bronić, mogą pomimo lęku chcieć atakować to, co wydaje im się być zagrożeniem.

 

Jak rozpoznać strach u psa?

W momencie silnego stresu, do głosu dochodzą pierwotne instynkty – zwierzak albo atakuje, albo ucieka od stresora. W przypadku hałasu związanego z fajerwerkami czy burzą, nie jest jednak w stanie poradzić sobie z wszechobecnym i powtarzającym się hałasem. Może zdarzyć się, że pies będzie uciekał wiele kilometrów pędząc przed siebie. Jeżeli jednak przebywa w zamknięciu, najczęściej obserwujemy nerwowe szukanie spokojnego miejsca, kulenie się, krążenie wkoło, drżenie ciała, ślinotok, czy nerwowe lizanie nosa. Pies nie ma ochoty na spacer, a czasem nawet odmawia przyjmowania posiłku. Koty natomiast głównie szukają spokojnej kryjówki, drżenie, czy ślinotok są rzadziej spotykane.

Część zwierząt poszukuje kontaktu z właścicielem, inne natomiast odchodzą na bok i wyraźnie szukają odosobnienia.

Zdarza się, że w efekcie przedłużającego się stresu, organizm psa, czy kota reaguje biegunką. Zdarza się też niepohamowana złość, w efekcie której nasz pupil niszczy przedmioty lub staje się po prostu agresywny.

Po długim i silnie wyrażonym stresie, zwierzęta muszą mieć czas aby dojść do siebie. Generalnie im silniej wyrażony stres, tym dłuższy czas jest potrzebny na powrót do normalnego funkcjonowania.

 

Czy można przygotować zwierzęta na to co nieuniknione?

Na szczęście są sposoby, aby pomóc zestresowanym czworonogom. Najlepiej robić to pod okiem behawiorysty na wiele miesięcy przed zabawą sylwestrową. Systematyczne odwrażliwianie to spory wysiłek dla opiekuna, jednak może przynieść zaskakująco dobre efekty! Jeżeli w danym momencie wiemy, że czas nie pozwoli nam na skuteczny trening – miejmy na uwadze taką możliwość, pamiętając o kolejnych zabawach noworocznych.

Na szczęście nawet w ostatnim czasie przed Nowym Rokiem lub w przypadku gwałtownej burzy, możemy pomóc pupilowi. Jest na to wiele sposobów – trzeba dobierać je indywidualnie zgodnie z charakterem i potrzebami naszego psa czy kota.

  • Zapewnienie cichego, przytulnego schronienia – może to być pokój, miejsce pod łóżkiem, kojec, itp.; warto wyłożyć je kocami/ręcznikami, by stłumić hałasy, a także pomyśleć o uszczelnieniu okien (tu również przydadzą się ręczniki). Same okna powinny być zasłonięte, by ograniczyć błyski. Jeżeli zwierzak wybierze jednak inne miejsce – przenieśmy tam koce i uszanujmy jego wybór.
  • Zorganizowanie opieki dla czworonoga pod naszą nieobecność jest bardzo ważne – lepiej kiedy ktoś czuwa w pobliżu. Nie znaczy to, że mamy bezpośrednio towarzyszyć zwierzakowi – wszystko zależy od tego, czego sytuacja od nas wymaga.
  • W Sylwestra warto na ostatni spacer wyjść z psem nieco wcześniej, by uniknąć intensywnych wystrzałów. Mimo wszystko, przez cały ten dzień, jak również kolejne pierwsze dni nowego roku, petardy mogą zostać wystrzelone o dowolnej godzinie. Z tego powodu należy zawsze zakładać psu szelki (obroża może okazać się niewystarczająca) i zapinać smycz. Dobrze gdyby na spacer wychodziła osoba dorosła – zmniejszy to ryzyko wyrwania się zwierzaka. Powinniśmy też pomyśleć o właściwym oznakowaniu psa – chipowanie jest najbezpieczniejszym sposobem, choć nawet adresówka przyczepiona do szelek będzie wystarczająca, by psiak miał szansę na odnalezienie domu.
  • Zachowajmy spokój, bądźmy opanowani – zwierzęta doskonale potrafią wyczuć nasze emocje – nerwowe zaglądanie do psa, czy przytulanie go, może przynieść skutek odwrotny do zamierzonego.
    Spróbujmy zachowywać się naturalnie, zachęćmy zwierzaka do zabawy, ale nie nalegajmy na nią. Można również podać smakołyk. Czasem udaje się w ten sposób choć na jakiś czas odwrócić jego uwagę od zdarzenia.
  • Wielu czworonogom pomaga włączenie cichej muzyki lub też „białego szumu”, np. wiatraka. Nie jest to jednak rozwiązanie uniwersalne, dlatego należy upewnić się, czy nasz zwierzak toleruje dodatkowe dźwięki.
  • Na rynku dostępne są specjalne kamizelki antystresowe, które w odpowiedni sposób wywierają ucisk na ciało psa, czy kota, pozwalając mu walczyć ze stresem. Można również zakupić opaski, czy nauszniki, wyprodukowane specjalnie w celu wygłuszenia dźwięków dobiegających do uszu zwierząt.
    Takie akcesoria warto oczywiście kupić odrobinę wcześniej, by przyzwyczaić pupila do ich noszenia.

Jeżeli każdy z tych sposobów był już stosowany i nic nie jest w stanie przynieść ulgi zwierzęciu, należy udać się do gabinetu weterynaryjnego i skonsultować problem. Często okazuje się, że dopiero podanie środka wyciszającego, pozwala spokojnie przetrwać ten trudny czas.

 

Co nas czeka w gabinecie?

W zależności od objawów jakie w sytuacji stresowej wykazuje pies lub kot, lekarz pomoże dobrać odpowiednie środki wyciszające. W wielu przypadkach konieczne jest zbadanie zwierzęcia, w tym ocena pracy serca, a czasem nawet pobranie krwi do badań – szczególnie jeżeli mają zostać podane silne leki, wywołujące senność lub ograniczające świadomość. Czasem jednak wystarczą łagodne preparaty, oparte o biologicznie aktywne składniki, które pomagają w wyciszeniu się, wzmagają uczucie odprężenia i łagodzą zachowania agresywne. Można również wykorzystać feromony. Są to zapachy zbliżone do tego, jaki wydziela suczka, karmiąca szczenięta. W ich otoczeniu pies jest wyraźnie bardziej wyciszony i mniej napięty.

Lekarz pomoże dokonać wyboru środka, ale też da instrukcje kiedy i jak należy go stosować.

Jeżeli spodziewamy się głośnego wydarzenia – tak jak to jest w przypadku Sylwestra – powinniśmy podawać preparat już na kilka dni wcześniej. Natomiast w samym dniu zabawy sylwestrowej, działanie takich preparatów można wzmocnić, przez założenie kamizelki antystresowej, czy rozpylenie feromonów.

Jeżeli natomiast problemem jest gwałtowna burza, czy inny nagły stresor – lekarz wytłumaczy w jaki sposób podać lek by zminimalizować lęk i nie dopuścić do rozwinięcia się fobii.

 

 

     Nie ignorujmy strachu jaki pies odczuwa w okresie noworocznym, czy podczas burzy. Dla nas są to tylko głośne dźwięki, a dla zwierzęcia źródło bólu i lęku. Miejmy na uwadze również bezpieczeństwo naszych podopiecznych – psy podwórkowe warto zamknąć w domu, a na spacery w całym okresie burzowym, czy fajerwerkowym wychodzić dopiero po właściwym zabezpieczeniu pupila. Zdecydowanie unikajmy pokazów fajerwerków, gdzie dodatkowo pies może ulec groźnym obrażeniom. W chwili obecnej nie możemy liczyć na wykorzystywanie przez wszystkich sąsiadów pokazów będących alternatywą dla fajerwerków. Właściwe przygotowanie pozwoli przynieść ulgę czworonogom, a jeżeli zdecydujemy się pracować ze zwierzakiem – mamy szansę osiągnąć sukces za rok.